Szmat czasu

Już ćwierć wieku minęło od czasu, gdy po raz pierwszy zebrał się – wyłoniony w powszechnych wyborach – wielkopolski sejmik. Chwila, jak sądzę, warta przypomnienia nie tylko dla tych, którzy byli bezpośrednimi uczestnikami tamtych wydarzeń w sali sesyjnej Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
Patrzymy na zdjęcia – i widzimy, jak wiele się zmieniło. Czytamy o politycznych sporach – i widzimy, jak zmieniło się… niewiele.
25 lat, przez które funkcjonuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego, to jednak – obiektywnie rzecz biorąc – szmat czasu. Dobrze obrazuje to poniższa konstatacja. Kilka miesięcy temu po raz pierwszy zebrał się nasz młodzieżowy sejmik. Mogą zasiadać w nim osoby w wieku 15-20 lat. To zaś oznacza, że żadnego z młodych radnych (ani nawet ich nieco starszych kolegów) nie było jeszcze na świecie, gdy odbywała się pierwsza sesja „dorosłego” sejmiku…
Autor: ARTUR BOIŃSKI