Agnieszka Grzechowiak

>> Bliscy mówią na mnie… różnie: mamuśka, Jagusia. Ale czasami bywam też Babą Jagą. ;-)
>> W samorządzie najbardziej lubię… to, że można zrobić coś pożytecznego dla własnego środowiska, dla swojej „małej ojczyzny”. Jednocześnie jest to poczucie odpowiedzialności.
>> Bycie Wielkopolaninem oznacza… same zalety.
>> Polityka to dla mnie… wszystko. Ma wpływ na całe nasze życie. Nawet jeśli ktoś deklaruje, że nie interesuje się polityką, to i tak musi uznać jej istnienie i podporządkować się decyzjom innych. Aktywność polityczna zajmuje ponad 20 lat mojego życia.
>> Gdybym musiał zmienić zawód… to pewnie bym zmieniła.
>> Gdy skończyłem 18 lat… był rok 1988 i byłam uczennicą liceum, w którym teraz pracuję. Miałam mnóstwo planów na przyszłość, które później czas zweryfikował. Jak mawiał mój dziadek: ,,człowiek myśli, Pan Bóg kryśli”.
>> Na starość… A kiedy ona się zaczyna?
>> Żałuję, że… jak śpiewała Edith Piaf „je ne regrette rien” – niczego nie żałuję. Chociaż nie zawsze wszystko toczyło się po mojej myśli.
>> Moim największym atutem jest… optymizm. Nawet jeśli jedne drzwi się zamykają, to otwierają się inne.
>> Moja największa słabość to… Zwracam nadmierną uwagę na błędy językowe popełniane nawet przez uznanych mówców. W myślach ich poprawiam i staram się nie robić tego wprost. Kilka innych słabostek też by się pewnie znalazło.
>> Nikomu dotąd nie mówiłem, że… I nie powiem. Czasami lepiej pomilczeć.
>> Wierzę, że… marzenia się spełniają.
>> Mam nadzieję na… to, że jeszcze będzie normalnie.
>> Kocham… moich Bliskich, włączając moją psinę. W końcu to członek rodziny.

>> Agnieszka Grzechowiak
>> ur. 8 listopada 1970 r., Wągrowiec
>> sekretarz szkoły w I Liceum Ogólnokształcącym im. Powstańców Wielkopolskich w Wągrowcu
>> wybrana z listy SLD-Lewica Razem, w okręgu nr 2
>> 1788 głosów