Tatiana Sokołowska
Z Wieniawą bez patosu
>> Jestem radną, bo… praca dla Wielkopolski i Poznania przynosi ogromną satysfakcję.
>> Gdy po raz pierwszy zasiadłam w sejmikowych ławach… poczułam odpowiedzialność za właściwe wypełnienie dziedzictwa Klejstenesa. Szczególnie teraz rozumiem jak ważna jest rola samorządu w walce o zachowanie demokracji.
>> W samorządzie najchętniej zmieniłabym… wprowadzane przez rząd zmiany.
>> Kiedy wracam z sesji sejmiku… przygotowuję się do następnej.
>> Gdy słyszę „autorytet”, myślę… Bolesław Wieniawa Długoszowski – za mądrą, pozbawioną patosu, miłość ojczyzny, Aleksander Wielki – za odważne poszukiwanie kresów własnych możliwości i znanego świata, Maria Curie Skłodowska i Margaret Thatcher – za udowodnienie, że podział na męskie i damskie kompetencje to fikcja, profesor Władysław Bartoszewski – za właściwe wskazanie tego, co warto, moi rodzice i synowie – od nich nauczyłam się i uczę najwięcej.
>> Mój ulubiony bohater to… człowiek ze swoimi wadami.
>> Słowo, które najlepiej opisuje mój charakter, to… odwaga.
>> Największym zaskoczeniem dla mnie była ostatnio… informacja, że Puszcza Białowieska została posadzona, by służyć człowiekowi, a drewno pozyskane z wycinki zostanie m.in. spalone jako odnawialne źródło energii. Okazało się również, że dwutlenek węgla emitowany w Polsce jest gazem życia dla żywych zespołów przyrodniczych, by stawały się coraz lepsze. Człowiek uczy się przez całe życie…
>> Gdybym mogła cofnąć czas… zamieszkałabym z księciem Józefem Poniatowskim w Pałacu Pod Blachą.
>> Moje największe marzenie to… żyć w państwie prawa.
>> Nigdy nie mogłabym… podać ręki zdrajcy.
>> Przepadam za… częstymi, twórczymi zmianami, bo…
>> …nie znoszę, gdy… życie jest nudne, przewidywalne i stabilne.
>> Gdy jestem głodna… to zazwyczaj okazuje się, że to głód wiedzy.
>> Tatiana Sokołowska
>> ur. 16 kwietnia 1966 r., Poznań
>> trener biznesu
>> wybrana z listy PO, w okręgu nr 1
>> 11.808 głosów