Henryk Szopiński
Akordeonowe obertasy głównego kolejorza
>> Zdanie „radny to brzmi dumnie”… zgadza się, jeśli tę służbę pełni się z pokorą.
>> Fakt, że Wielkopolanie nie znają radnych sejmiku… To smutne, ale prawdziwe.
>> Podczas sesji sejmiku najczęściej siedzę obok… radnej Barbary Nowak i dlatego… jestem coraz lepszy z gramatyki i ortografii.
>> Podczas sesji najbardziej lubię słuchać… krótkich ripost przewodniczącego sejmiku.
>> Nie wyobrażam sobie samorządu województwa bez… marszałka Marka Woźniaka.
>> Gdybym był marszałkiem… To trudne do wyobrażenia.
>> Ostatni raz jechałem regionalną koleją… 13 lipca 2013 r. Blues Expressem, którego jestem „głównym kolejorzem”.
>> W szkole wołali na mnie… Enoch (tak miał na imię mój tato).
>> Jako dziecko marzyłem o… karierze w show-biznesie.
>> W przeszłości myślałem, że zostanę… gitarzystą rockowym.
>> Ostatnio najbardziej rozbawił mnie... śmiech mojej czteroletniej wnuczki Blanki.
>> Do szewskiej pasji doprowadza mnie… kłamstwo „w żywe oczy”.
>> Dla poprawy nastroju… zajadam się lodami i gram obertasy na akordeonie.
>> Henryk Szopiński
>> ur. 15 września 1962 r., Złotów
>> muzyk, animator kultury, pracuje w Domu Polskim w Zakrzewie
>> wybrany z listy PO w okręgu nr 2
>> 7369 głosów