sejmik

Debata o zdrowiu

W obradach sejmiku wzięli udział m.in. dyrektorzy marszałkowskich szpitali.

2 września podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku radni dyskutowali o kondycji wielkopolskich szpitali.

Nadzwyczajna sesja sejmiku odbyła się 2 września. Obrady zwołano na wniosek radnych PiS, którzy wskazywali na problemy w szpitalach wojewódzkich zwłaszcza w Lesznie, Koninie i Kaliszu, choć przy okazji omówiono też sytuację finansową w innych podległych regionalnemu samorządowi placówkach medycznych.

Szczegółowe dane na temat bilansu tych jednostek i rozliczeń z NFZ przedstawiła Milena Wawrzynowicz, dyrektor Departamentu Zdrowia UMWW, zaznaczając, że marszałkowskie szpitale radzą sobie dość dobrze.

– Kondycja finansowa naszych szpitali jest, na tle kraju i innych województw, bardzo dobra – potwierdziła Katarzyna Kretkowska z zarządu województwa. – I choć system finansowania ochrony zdrowia w Polsce ma swoje słabości, to przecież chyba w żadnym kraju, na żadnym kontynencie sytuacja w służbie zdrowia nie jest idealna.

„Afera” w Koninie

Awantura wokół placówki w Koninie wybuchła po fałszywych (jak się okazało) doniesieniach medialnych, mówiących o tym, że marszałkowski szpital wstrzymuje przyjmowanie pacjentów na oddział onkologiczny. Podczas sesji sejmiku przedstawiciele PiS dopytywali, kto odpowiada za chaos informacyjny, mówili (m.in. Wiesław Ratajczak) o stratach wizerunkowych szpitala i samorządu województwa.

– Kto weźmie odpowiedzialność za tę sytuację? – zastanawiali się radni Filip Żelazny i Łukasz Grabowski oraz szef klubu PiS Michał Zieliński.

– Szpital ani na chwilę nie wstrzymał przyjmowania nowych pacjentów na oddział onkologiczny. Owszem, domagamy się od NFZ zapłaty zaległych 4 mln zł za tego typu świadczenia, ale nie wpływa to na proces leczenia chorych – wyjaśniała dyrektor WSZ w Koninie Krystyna Brzezińska, zwracając uwagę, że powodem zamieszania stał się błędny tytuł w jednej z publikacji prasowych.

– Podczas konferencji prasowej w szpitalu w Koninie sprostowano tę fałszywą informację o braku przyjęć pacjentów, ale państwo radni od kilku godzin ją powielają – podsumowała Katarzyna Kretkowska.

Brak lekarzy i… kontrole

Drugą z kluczowych kwestii, poruszanych podczas obrad 2 września, była sprawa zawieszonego od kilkunastu miesięcy oddziału neurologii w szpitalu wojewódzkim w Lesznie.

– Nie ustajemy w poszukiwaniu lekarzy specjalistów, bo chcemy leczyć udary i przyjmować u siebie pacjentów, którzy teraz trafiają do innych placówek – mówiła Anna Jackowska, dyrektor WSZ w Lesznie. – Być może uda się uruchomić oddział jeszcze w tym roku, bo prowadzimy kolejne rozmowy z lekarzami, ale to od neurologów zależy, czy złożą oferty w konkursie i podpiszą umowy.

Radny Marek Sowa z PiS stwierdził, że tym problemom można było zapobiec, bo zapowiedzi zawieszenia oddziału pojawiały się już wcześniej, a radna Barbara Mroczkowska z PO zaapelowała z kolei, by brak lekarzy specjalistów nie stał się orężem walki politycznej.

– Problem braku medyków będzie się niestety pogłębiał, bo ci najstarsi odejdą wkrótce na emeryturę – dodała Katarzyna Kretkowska.

W trakcie sesji rozmawiano też o wykrytych nieprawidłowościach w WSZ w Kaliszu, do których miało dojść podczas urzędowania poprzedniego dyrektora Radosława Kołacińskiego. Jak poinformował Wojciech Kulak, zastępca dyrektora Departamentu Kontroli UMWW, sprawa dotyczy nieprawidłowości w procesie zakupu leków oraz inwestycji w farmę fotowoltaiczną, dlatego skierowano zawiadomienie do prokuratury.

Ponadto radni dopytywali o wiele innych spraw, np. rozliczenia z NFZ (Łukasz Grabowski), zadłużenie placówek, roszczenia pracowników i planowane inwestycje w Kaliszu i Koninie (Filip Żelazny), zawieszenie punktu dla krwiodawców przy ul. Lutyckiej w Poznaniu (Adam Bogrycewicz).

Autor: PIOTR RATAJCZAK

BIEŻĄCE WYDANIE

Wrzesień 2025