25 lat, które zmieniły Wielkopolskę

Pociąg elf, sprzęt w szpitalu, dzieci na orliku i teatr w Kaliszu.

W czerwcu 1998 r. Sejm uchwalił ustawę o samorządzie województwa. Pokazujemy w skrócie efekty ćwierćwiecza działalności naszego regionalnego „rządu i parlamentu”.

5 czerwca 1998 r. Sejm RP uchwalił ustawę o samorządzie województwa, finalizując w ten sposób reformę administracyjną kraju. Oprócz gmin (funkcjonujących od 1990 r.) na mapie Polski od stycznia 1999 r. pojawiły się powiaty i 16 województw, w tym wielkopolskie.

Twórcy idei decentralizacji państwa (mniej władzy w Warszawie, a więcej w terenie) zarysowali wówczas podział zadań przypisanych administracji rządowej i samorządowej. JST nadano odpowiednie kompetencje i obowiązki, a w ślad za tym – fundusze na sfinansowanie tych prac (choć wielu włodarzy twierdzi, że pieniędzy jest zbyt mało). Skąd ten pomysł? Zakładano, że w regionach i mniejszych miejscowościach samorządowcy będą lepiej gospodarować publicznym groszem niż rząd i jego agendy.

Jak to wygląda po 25 latach? Z czym najbardziej może kojarzyć się Wielkopolanom samorząd województwa?

Wśród liderów

 „Monitor” jest niewiele tylko młodszy niż regionalny samorząd, ma 23 lata, i w tym czasie wielokrotnie pisaliśmy o ambicjach, pomysłach i działaniach naszych radnych i zarządu województwa. Wielkopolska zawsze chciała być liderem wśród polskich regionów, względnie stać na podium, i taki cel udało się często osiągnąć.

Przykładem są choćby dane statystyczne o szybkim i skutecznym wykorzystaniu pieniędzy unijnych w kolejnych perspektywach finansowych (ZPORR 2004-2006, WRPO 2007-2013, WRPO 2014-2020 i odpowiednio PROW) albo uruchomieniu nowoczesnych instrumentów finansowych, tj. pożyczek z programów JEREMIE i JESSICA.

Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku w Polsce powstał efektywny model samorządu terytorialnego. Utworzono 16 województw, w tym wielkopolskie

Nie będziemy podawać wielu liczb, ale żeby zobrazować skalę unijnych wydatków napiszmy, że tylko z WRPO 2014+ Wielkopolska miała do dyspozycji 10 mld zł, a nasz roczny budżet (liczony nawet z unijnymi środkami w kwocie kilkuset mln zł) był wówczas średnio poniżej 2 mld zł. I to często właśnie eurofundusze bywają najbardziej medialną aktywnością samorządu województwa.

W sporcie jako pierwsi w kraju wprowadziliśmy np. wieloletnie umowy na wsparcie systemu sportu młodzieżowego w całej Wielkopolsce, zapewniające stabilne finansowanie NGO, klubów i trenerów. Przedsięwzięcie „Szatnia na medal”, finansujące inwestycje w mniej medialne zaplecze sanitarne przy boiskach, okazało się sukcesem, i podglądają je samorządowcy z innych województw. W rolnictwie opracowaliśmy kompleksowe programy wsparcia pszczelarstwa (warte już kilkanaście mln zł) czy mniejsze inicjatywy realizowane przez JST i lokalne społeczności (program Wielkopolska Odnowa Wsi, także kopiowany w innych regionach).

Od 5 lat konsekwentnie rozwijamy Poznańską Kolej Metropolitalną, czyli system regularnych kolejowych połączeń regionalnych. To jedno z najbardziej odczuwalnych dla mieszkańców przedsięwzięć, w które zaangażowany jest (wspólnie z wieloma innymi JST) samorząd województwa.

Czym jeszcze możemy się pochwalić?

Miliardy z UE

Najbardziej spektakularne (i znane mieszkańcom, m.in. dzięki dotacjom z funduszy UE) są inwestycje w transport. To choćby: rozbudowane lotnisko Ławica, zmodernizowane wojewódzkie drogi czy nowe obwodnice (Wronek, Murowanej Gośliny, Wągrowca, Gostynia itp.), wyremontowane tory (prowadzące np. do Piły, Wągrowca, Wolsztyna) czy zakupione nowoczesne pociągi: „elfy”, „linki”, „impulsy”.

Inna sprawa, że często pasażer punktualnego, szybkiego i komfortowego pociągu nie zdaje sobie sprawy, iż za ich regularne kursy odpowiada załoga samorządowej spółki Koleje Wielkopolskie. Albo kto wie, że to region dzięki eurofunduszom zbudował szkielet wielkopolskiej sieci szerokopasmowego internetu?

Podobnie jest w przypadku dróg: konia z rzędem temu kierowcy, który jest w stanie odróżnić drogę gminą i powiatową od wojewódzkiej (krajowe i autostrady może nieco łatwiej). Najczęściej zza szyby samochodu widzimy tylko tablicę o dofinansowaniu trasy z UE.

Równie ważne są kwestie związane z opieką zdrowotną: samorząd nadzoruje ponad 20 placówek służby zdrowia (m.in. 4 szpitale wojewódzkie, lecznicę onkologiczną WCO, placówki psychiatryczne w Gnieźnie i Kościanie, centra leczenia uzależnień czy podmioty prowadzące rehabilitacje pacjentów) i zainwestował w nie ponad 1,5 mld złotych, budując np. ośrodki radioterapii w Pile i Kaliszu.

W tej dziedzinie najdłużej wyczekiwaną inwestycją (planowaną w kilku różnych lokalizacjach i sposobach finansowania) była budowa Wielkopolskiego Centrum Pediatrii przy ul. Wrzoska w Poznaniu. Szpital dziecięcy, jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w tej części Europy, kosztował niemal 460 mln zł i obok „elfów” stał się naszą wizytówką.

Pod rękę z JST i NGO

Trudno nam też dostrzec marszałkowskie szkoły, teatry, inwestycje przeciwpowodziowe, sportowe czy wsparcie dla wielkopolskiej gospodarki. Bo choć mają one niewielką tabliczkę z napisem: instytucja SWW, to jednak widz w teatrze czy młody piłkarz na boisku niekoniecznie wiedzą, że korzystają z bazy i infrastruktury powstałej (lub wyremontowanej) za pieniądze, choć częściowo, z wojewódzkiego budżetu.

Przykłady? Tysiące dzieci grają codziennie w piłkę na 300 wielkopolskich „orlikach”, których budowę dofinansowano z kasy regionu, podobnie zresztą, jak kilkudziesięciu hal sportowych, pływalni, stadionów. Znacznie więcej takich obiektów udało się też wyremontować, przekazując wsparcie samorządom lokalnym i organizacjom pozarządowym.

Wydatki na drogi i koleje pochłaniają od 25 lat największą część budżetu województwa

Od wielu lat regularnie piszemy o tym, że sejmik zgadza się na wypłatę z naszego budżetu dotacji dla lokalnych JST (na rozwój infrastruktury sportowej, mniejsze drogi, zabytki, bezpieczeństwo publiczne), NGO (konkursy ofert w kilkunastu dziedzinach), sołectw (świetlice wiejskie, mała infrastruktura). Te pieniądze „płyną” do wsi i miast regularnie od prawie 25 lat, choć nie są to spektakularne i medialne przedsięwzięcia.

Gdzie jeszcze możemy spotkać się z instytucjami wojewódzkiego samorządu?

Praca plus szkoły, biznes i środowisko

Regionalny samorząd prowadzi kilkanaście placówek edukacyjnych, przyznaje wybitnym uczniom i studentom stypendia, nagradza najlepszych młodych sportowców, współpracuje z kombatantami, pielęgnuje pamięć o ważnych historycznych rocznicach i wydarzeniach. Listę można uzupełnić jeszcze o współpracę zagraniczną, pomoc społeczną i politykę prorodzinną (Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej), wsparcie dla rynku pracy (Wojewódzki Urząd Pracy), zagospodarowanie przestrzenne (Wielkopolskie Biuro Planowania Przestrzennego).

Samorząd regionu dba też o środowisko, opracowując i wdrażając programy jego ochrony (np. uchwały antysmogowe) oraz egzekwując od firm opłaty za korzystanie z niego. Władze województwa wspierają finansowo rozwój obszarów wiejskich, organizując liczne przedsięwzięcia i konkursy promujące rolnictwo, żywność tradycyjną i turystykę wiejską w regionie. Dbają też o kompleksową politykę rozwoju gospodarczego Wielkopolski, inicjując przedsięwzięcia wspierające najbardziej perspektywiczne dziedziny biznesu.

Budujemy muzeum

O realizacji projektu budowy nowego Muzeum Powstania Wielkopolskiego mówiło się w regionie od kilkunastu lat. Nie było jednak pewności, kto będzie za nią odpowiadał, a zwłaszcza – kto i za ile takie przedsięwzięcie sfinansuje.

Ostatecznie przed rokiem doszło do zamiany instytucji kultury między województwem i miastem: Poznań „przejął” filharmonię (i wspólnie z MTP ma zainwestować eurofundusze w jej nową siedzibę na targach), a województwo wzięło pod swoje skrzydła Wielkopolskie Muzeum Niepodległości (którego oddziałem jest Muzeum Powstania Wielkopolskiego z obecną siedzibą na Starym Rynku w Odwachu) i Muzeum Archeologiczne.

Budowę nowej placówki (u stóp Wzgórza św. Wojciecha w Poznaniu), upamiętniającej zryw z lat 1918-1919, wesprze ministerstwo kultury. Do 2026 r. resort kultury przekaże na ten cel 222 mln zł, województwo gwarantuje 146 mln, a ponieważ ministerstwo zadeklarowało też chęć finansowania bieżącej działalności placówki, nowa instytucja będzie solidarnie prowadzona przez obu partnerów (tak jest też w przypadku Teatru Wielkiego czy Orkiestry Amadeus).

***

To krótka (i niepełna) lista samorządowych osiągnięć. A jakie są wyzwania na kolejne ćwierć wieku, do 2050 roku? To m.in. wsparcie oraz asymilacja imigrantów (zwłaszcza uciekających z Ukrainy przed wojną), transformacja wschodniej Wielkopolski, lepsza współpraca nauki z biznesem, skuteczne wykorzystanie dostępnej puli eurofunduszy (i znalezienie pomysłu finansowania inwestycji, gdy ten kurek zostanie przykręcony), równomierny rozwój całego regionu, a także (wpływające na ów rozwój) większe zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego i NGO.

Ludzie wielkopolskiego samorządu w liczbach

Przez 25 lat mieliśmy:

– 2 marszałków

– 9 przewodniczących sejmiku

– 22 wicemarszałków i członków zarządu województwa

– 209 radnych województwa

Autor: PIOTR RATAJCZAK

BIEŻĄCE WYDANIE

Kwiecień 2024