Andrzej Mroziński

Ślamazarny laptop i pedałujący Grzegorz
>> Zdanie „radny to brzmi dumnie”… Tak, ale rozziew pomiędzy oczekiwaniami poprzedzającymi wybór a realnymi możliwościami jest spory.
>> Fakt, że Wielkopolanie nie znają radnych sejmiku… Nie sądzę. Ja mam inne wrażenie.
>> Podczas sesji sejmiku najczęściej siedzę obok…Karola Kujawy i dlatego… przynajmniej raz w miesiącu dowiaduję się z jakimi problemami borykają się samorządowcy w Słupcy.
>> Podczas sesji najbardziej lubię słuchać… docinków przewodniczącego Lecha Dymarskiego.
>> Nie wyobrażam sobie samorządu województwa bez… opozycji, która stara się postrzegać priorytety w rozwiązywaniu problemów województwa inaczej niż koalicja rządząca.
>> Gdybym był marszałkiem… mógłbym się łudzić, że mam realną władzę.
>> Ostatni raz jechałem regionalną koleją… Stale korzystam. Z mojej miejscowości do Poznania to mimo wszystko najszybszy środek transportu. Natomiast tragiczny jest komfort jazdy!
>> W szkole wołali na mnie... W szkole i na boisku miałem ksywkę „Mrozik”.
>> Jako dziecko marzyłem o… byciu dorosłym.
>> W przeszłości myślałem, że zostanę… kolejarzem.
>> Ostatnio najbardziej rozbawiło mnie… stwierdzenie, że gdy Grzegorz przed czterema laty przejmował rower o nazwie „polska piłka”, tak pedałował, że odszedł z połamanymi nogami.
>> Do szewskiej pasji doprowadza mnie… ślamazarnie działający laptop, w momencie kiedy mam coś pilnego do zrobienia.
>> Dla poprawy nastroju… lubię długie spacery.
>> ur. 17 czerwca 1954 r., Ostrów Wielkopolski
>> redaktor naczelny Radia SUD Kępno
>> wybrany z listy SLD, w okręgu nr 5
>> 3667 głosów