Przyrodę trzeba u nas pielęgnować i… promować

Bieliki

Parki krajobrazowe są jedną z kilku form ochrony przyrody w Polsce. Tworzy się je w miejscach, których walory przyrodnicze, historyczne, kulturowe i krajobrazowe są wyjątkowe. W Wielkopolsce mamy ich już 14, a trwają prace nad powołaniem dwóch kolejnych.

Dzięki powołaniu parku krajobrazowego tereny cenne przyrodniczo można nie tylko chronić, ale też promować. Nadrzędnym celem utworzenia takiej formy ochrony jest zachowanie wspólnego dobra, dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego oraz przekazanie tych cennych zasobów następnym pokoleniom.

Czternastoma parkami w naszym regionie (mapka na stronie 9) zarządza instytucja samorządu, tj. Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, który administruje ponadto 34 obszarami chronionego krajobrazu. Zadaniem ZPKWW jest np. ochrona przyrody, walorów krajobrazowych oraz wartości historycznych i kulturowych, a także organizacja działalności edukacyjnej, turystycznej oraz rekreacyjnej.

Dyskutowano o tym m.in. w kwietniu podczas zdalnych obrad sejmikowej Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, kiedy omawiano „Kluczowe wyzwania w zakresie funkcjonowania parków krajobrazowych w Wielkopolsce”.

Pięć filarów

– Park krajobrazowy to nie tylko idea, to przede wszystkim pięć filarów korzyści dla lokalnych społeczności. Począwszy od wspierania obszaru edukacji i turystyki, po ochronę i zachowanie zasobów przyrodniczych oraz dziedzictwa kulturowego – wyjaśnia Rafał Śniegocki, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego. – Piątym filarem, tym najważniejszym, jest społeczność. To człowiek kształtuje krajobraz, czerpie z niego korzyści, ale i jest za niego odpowiedzialny, zwłaszcza w dobie adaptacji do zmian klimatu i silnych, wciąż postępujących procesów urbanizacji i antropopresji, czyli wpływania człowieka na środowisko naturalne.

Zdaniem dyrektora, to właśnie teraz decydujemy o tym, w jaki sposób zachowamy nasze otoczenie dla przyszłych pokoleń, bo przecież każdy z nas ma na to wpływ. Dlatego ważne są edukacja i promocja.

– Korzyści wynikające z powołania parku krajobrazowego opisaliśmy szczegółowo w ulotce „Park na piątkę!”, która będzie dostępna nieodpłatnie w każdej gminie. Zdajemy sobie sprawę z wątpliwości mieszkańców i ich pytań (np. czy to nam się opłaca?; czy nie zaszkodzi?; co się zmieni?). Aby podnieść poziom wiedzy, w ulotce udzielamy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania związane z ograniczeniami – wyjaśnia Rafał Śniegocki. – Już teraz mogę uspokoić, że pod tym względem mieszkańcy nie odczuwają praktycznie żadnej różnicy, gdyż większość obszarów położonych w parkach krajobrazowych i tak objętych było wcześniej jakąś formą ochrony, np. krajobrazu. Różnica w zakazach pomiędzy tymi dwiema formami ochrony jest dla mieszkańców praktycznie niezauważalna.

Dyrektor wspomina o obawach mieszkańców, bo na północy Wielkopolski trwają przygotowania do utworzenia dwóch nowych parków krajobrazowych: Bory Kujańskie (2021 rok) oraz Dolina Noteci (2022 rok). Jednak o tym, że nie należy się bać takich rozwiązań, najlepiej świadczy przykład gminy Powidz, znanej m.in. z turystyki i wojskowego lotniska.

Park jak certyfikat

– Powidzki Park Krajobrazowy, jako forma ochrony przyrody, funkcjonuje na mocy odgórnej decyzji z 1998 roku. Gminy, które są położone na terenie parku, postanowiły wykorzystać ten potencjał. W 2002 roku zawiązały Związek Gmin Powidzkiego Parku Krajobrazowego – przypomina Jakub Gwit, wójt gminy Powidz. –

Pozwoliło to nam działać w dwóch aspektach. Pierwszy dotyczy kurczących się zasobów wodnych, np. w jeziorach. Nasza część Wielkopolski słynie z suchego klimatu oraz z działalności kopalni odkrywkowych. Te czynniki sprawiają, że w niektórych jeziorach ubyło w pionie nawet 5-6 metrów wody. Gminy postanowiły temu przeciwdziałać. W latach 2006-2007 powstał pomysł przesyłu wód z odkrywek do jezior. Dużą rolę odgrywał w tym właśnie Powidzki Park Krajobrazowy, który skupiał zaangażowane samorządy.

To człowiek kształtuje krajobraz, czerpie z niego korzyści, ale i jest za niego odpowiedzialny, zwłaszcza w dobie adaptacji do zmian klimatu i silnych, wciąż postępujących procesów urbanizacji i antropopresji

Projektu nie zrealizowano, lecz samorządy dostrzegły, że park krajobrazowy stanowi potencjał rozwojowy, dlatego chciały robić coś więcej.

– Istotną rolę odgrywa także działalność edukacyjna. W szkołach, ale i wśród dorosłych możemy na terenie parku prowadzić działalność w zakresie edukacji ekologicznej. Uczymy, jak szanować przyrodę, jak ją poznawać – mówi Jakub Gwit. – Nasze gminy podejmują tego typu działania. Uważam, że jeżeli jakaś gmina chce się rozwijać turystycznie, chce, żeby ludzie ją odwiedzali (zwłaszcza w czasach, gdy szczególny nacisk kładzie się na świadomość ekologiczną), powinna dbać o miejsca na swoim terenie związane z nieskazitelną przyrodą. A funkcjonowanie parku jest certyfikacją takich miejsc.

Wójt dodaje z przekąsem, że to certyfikat urzędowy, odgórny, wskazujący na atrakcyjność danego terenu, a nie dokument wykupiony za pieniądze.

– Nasza przyroda jest ciekawa, krajobraz piękny, a jeziora czyste – mówi wójt, który podkreśla, że istnienie parku krajobrazowego przełożyło się również na rozwój regionu. – Często obserwuję oferty branży turystycznej. Ludzie się tym chwalą, traktują jak markę turystyczną. Podają informację: „Zapraszamy na teren Powidzkiego Parku Krajobrazowego”. Mamy też obecnie duży boom na sprzedaż działek. Powidz i okoliczne gminy się rozbudowują na przestrzeni ostatnich lat, a park nie jest tutaj żadną przeszkodą.

Krajna bez przemysłu

Funkcjonowanie parków krajobrazowych sprawdza się, dlatego samorząd województwa prowadzi prace nad utworzeniem dwóch kolejnych na północy Wielkopolski, gdzie dotąd brakowało takiej formy ochrony przyrody. Park Krajobrazowy Bory Kujańskie (projekt zaznaczony na mapce), położony na terenie powiatów złotowskiego i pilskiego, miałby być piętnastym w Wielkopolsce. Według wstępnej propozycji obejmie około 16 tys. hektarów położonych na terenach gmin Zakrzewo, Łobżenica oraz Złotów. Unikatowość tego terenu wynika z występowania tu licznych wzgórz, jezior oraz rzek o naturalnym przebiegu i jednocześnie umiarkowanej urbanizacji.

– Brak występowania przemysłu ciężkiego i dużych miast wpływa na niskie zanieczyszczenie środowiska, w tym zanieczyszczenie hałasem i światłem. Walory te sprzyjają rozwojowi turystyki, zwłaszcza turystyki wypoczynkowej i aktywnej. Warto podkreślić również, że położenie gmin Zakrzewo, Złotów, czy Łobżenica z dala od dużych miast i szlaków komunikacyjnych daje małe szanse na pozyskanie pojedynczego, strategicznego inwestora z takich branż, jak przemysł czy logistyka – zaznacza Jacek Bogusławski z zarządu województwa. – Szansą dla rozwoju Krajny jest właśnie turystyka, przy okazji której mogą rozwijać się również inne gałęzie gospodarki, m.in. rolnictwo i przetwórstwo ekologiczne czy budownictwo mieszkaniowe dla osób szukających ucieczki z dużego miasta. Zachowajmy Krajnę taką, jaka jest, bez przemysłu. Stańmy w obronie krajobrazu, a przełoży się to na wymierne korzyści.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

Przyroda i kultura

– Park krajobrazowy łączy walory kulturowe i przyrodnicze. Taki krajobraz jest niekiedy bardzo naturalny, np. w przypadku kompleksu leśnego Bory Kujańskie. Na jego terenie znajdują się bardzo ważne drzewostany, najstarsze, jakie mamy w północnej Wielkopolsce. Mowa tu o drzewostanach zachowawczych, czyli takich, które nawet jeśli zostały posadzone ręką ludzką, to materiał genetyczny, sadzeniowy był z rodzimych, lokalnych stanowisk. To tutejsze dęby i sosny, przystosowane ewolucyjnie do życia w tym regionie – precyzuje dr Paweł Michał Owsianny, dyrektor Nadnoteckiego Instytutu UAM w Pile.

Park krajobrazowy to certyfikat urzędowy, odgórny, wskazujący na atrakcyjność danego terenu, a nie dokument wykupiony za pieniądze

Zdaniem dyrektora, w parku krajobrazowym powinna być swoista mieszanka. Park jest atrakcyjny wtedy, gdy jest zróżnicowany. Kiedy istnieje mozaika siedlisk, linii widokowych, gdy występują woda, pola uprawne i las.

– Patrząc na nasz region, na budowanie jego marki krajobrazowej, środowiskowej, historycznej i kulturowej, utworzenie nowego parku to słuszna decyzja. Nie wprowadzając dodatkowych ograniczeń, zyskujemy bardzo wiele – kwituje Paweł Michał Owsianny.

A co o tym pomyśle sądzą samorządowcy z północy Wielkopolski?

Szansa dla mieszkańców

– Jeśli faktycznie na terenie naszej gminy powstanie park krajobrazowy, Zakrzewo odniesie wyłącznie korzyści – mówi Marek Buława, wójt gminy Zakrzewo. – Sercem Borów Kujańskich jest jezioro Borówno. Gdy powstanie tam park, mieszkańcy zyskają pewność, że nie będzie w pobliżu firm, które znacząco wpływają na otaczające ich środowisko. Nowe przepisy ograniczą ich swobodę, a chodzi np. o składowiska odpadów, przetwórstwo odpadów pochodzenia zwierzęcego, przemysł chemiczny, produkcję środków owadobójczych. Tego typu przedsięwzięcia po utworzeniu parku na tym terenie nie powstaną.

Wójt podkreśla, że rozwój turystyki już kilkanaście lat temu został wskazany w strategii rozwoju gminy.

– Aktualnie jesteśmy zrzeszeni w „Partnerstwie dla rozwoju Krajny”, wspólnie m.in. z gminą Łobżenica. Uważam, że park krajobrazowy może być bardzo dobrym powodem do pozyskiwania w ramach tego partnerstwa pieniędzy na rozwój turystyki, infrastruktury. Chcemy, by oferta dla turystów była jak najlepsza i najkorzystniejsza do wypoczynku – podsumowuje Marek Buława.

Dolina Noteci w 2022 roku

Podobne nadzieje żywią samorządowcy z gmin położonych kilkadziesiąt kilometrów dalej, też na północy Wielkopolski, na obszarze od Trzcianki po Wyrzysk.

Projekt utworzenia w 2022 roku Parku Krajobrazowego Dolina Noteci zakłada objęcie tą formą ochrony przyrody obszaru o powierzchni około 39 tys. ha na terenie gmin: Białośliwie, Chodzież, Czarnków, miasto Czarnków, Kaczory, Miasteczko Krajeńskie, Szamocin, Trzcianka, Ujście, Wyrzysk, Wieleń.

Teren objęty jest obecnie kilkoma formami ochrony przyrody. To np. obszar chronionego krajobrazu „Dolina Noteci”, specjalny obszar ochrony siedlisk ptaków czy Nadnoteckie Łęgi. Projektowany park (również zaznaczony na mapce) miałby objąć jedną z najlepiej zachowanych bagiennych dolin rzecznych w zachodniej Polsce. Torfowiska niskie i zalewowe łąki stanowią znakomitą ostoję dla wielu gatunków ptaków.

Czas pokaże, czy te pomysły wejdą w życie i na terenie Wielkopolski za 2 lata będzie funkcjonować 16 zamiast 14 parków krajobrazowych. 

 

 

Autor: PIOTR RATAJCZAK

BIEŻĄCE WYDANIE

Październik 2024