Wsparcie Ukrainy
Sejmik przyjął 31 stycznia stanowisko sprzeciwiające się agresywnej polityce Rosji wobec naszego sąsiada.
Podczas zdalnych obrad radni jednomyślnie poparli „Stanowisko Sejmiku Województwa Wielkopolskiego w sprawie agresywnej polityki Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy”. Dokument został przekazany do Ambasady Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej, Rady Obwodu Charkowskiego (to region partnerski Wielkopolski) oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Czytamy w nim m.in.: „Sejmik Województwa Wielkopolskiego z niepokojem śledzi wzrastającą presję Federacji Rosyjskiej wywieraną na państwo ukraińskie. Nasze największe obawy budzi gromadzenie ponad 100-tysięcznej armii i znacznej ilości sprzętu wojskowego na granicy z Ukrainą. Otwarcie wyrażane żądania Federacji Rosyjskiej rozciągnięcia swojej strefy wpływów na całą Ukrainę, niezależnie od woli i nastawienia samych obywateli państwa ukraińskiego, budzi nasz stanowczy sprzeciw”.
Radni piszą, że „rosyjskie żądania stanowią naruszenie prawa międzynarodowego i są próbą ponownego podporządkowania dużej części naszego kontynentu imperialnym dążeniom Rosji. Państwo to głosami swoich przedstawicieli domaga się ustalenia nowego porządku europejskiego, w którym Ukraina ma się stać jej państwem wasalnym, a kraje wschodniej flanki NATO mają zostać pozbawione sojuszniczej ochrony. Na takie wyrażane wprost naruszanie karty Narodów Zjednoczonych nie może być zgody”.
– Podejmując tę uchwałę o agresywnej polityce Rosji, nie wiemy, czy za chwilę nie będziemy podejmować uchwały o agresji Rosji na Ukrainę. Przeżyliśmy inflację i podwyżki, przeżyjemy COVID-19, ale nie chciałbym, żebyśmy ja i moje dzieci doczekali się wojsk rosyjskich na naszej wschodniej granicy – stwierdził radny Robert Popkowski z PiS.
Stanowisko kończące się słowami „Niech żyje niepodległa Ukraina”, zaproponowane przez przewodniczącego klubu PiS w sejmiku Zbigniewa Czerwińskiego, zyskało uznanie wszystkich 37 uczestniczących w sesji radnych, a zgłoszone podczas dyskusji wątpliwości dotyczyły tylko oceny polskiej polityki zagranicznej w ostatnich latach.
Marszałek Marek Woźniak, dziękując radnym z opozycji za projekt stanowiska, zauważył, że „Polska ma słabą albo nie ma wcale polityki zagranicznej”, z kolei przedstawiciele PiS chwalili działania polskich dyplomatów. RAK