Zdrowo i… ze smakiem
Warto wybierać tradycyjne i sprawdzone specjały, ale też trzeba pamiętać o tym, by nie marnować żywności – to przesłanie targów Smaki Regionów, w które tradycyjnie zaangażował się samorząd województwa.
Nie od dziś wiadomo, że żywność ekologiczna i zdrowa – oparta często na tradycyjnych, regionalnych recepturach – jest zazwyczaj droższa od tej dostępnej masowo na rynku. A jednak coraz częściej jesteśmy skłonni zapłacić nieco więcej, by jeść produkty sprawdzone, smaczne i znane nam od lat.
– Nasze nawyki i przyzwyczajenia zmieniają się powoli, to proces rozłożony na wiele lat. Dlatego zachęcam, aby zwracać uwagę na to, co wkładamy do koszyka, co kupujemy, i jakiego rodzaju są to produkty – mówił na naszych łamach już wiele miesięcy temu wicemarszałek Krzysztof Grabowski. – Powinniśmy wracać do zdrowej i tradycyjnej żywności, do tego, co pamiętamy z lat dzieciństwa.
O tym, że wspomniany proces postępuje w dobrym kierunku, może świadczyć niesłabnąca popularność, jaką cieszą się coroczne targi „Smaki Regionów”. W to wydarzenie – organizowane wspólnie przez Międzynarodowe Targi Poznańskie i Związek Województw RP – od początku mocno zaangażowany jest samorząd województwa.
Wielkopolska największa
W tegorocznej odsłonie targów, która odbyła się na terenie MTP w dniach od 26 do 28 września, czternaście polskich regionów zaprezentowało to, co najsmaczniejsze, tradycyjne i zdrowe.
Imprezę uroczyście otworzyli m.in. minister rolnictwa Stefan Krajewski, marszałek Marek Woźniak i wicemarszałek Krzysztof Grabowski. – Wydarzenie jest pięknym świętem produktu lokalnego i regionalnego – przyznał Stefan Krajewski. – Dziękuję wszystkim producentom i przetwórcom, którzy swoją pracą budują siłę polskiej żywności. To dzięki nim produkty rolno-spożywcze stanowią już 15 procent naszego eksportu. Niech polska żywność będzie naszą chlubą.
Tradycyjnie najlepsze z prezentowanych produktów zostały nagrodzone medalami targów Smaki Regionów oraz „Perłami 2025” w XXIV edycji konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów.
– Do Wielkopolski trafiło aż osiem „Pereł”. Serdecznie gratuluję – podkreślał Krzysztof Grabowski. Pełną listę laureatów można znaleźć na stronie internetowej www.smaki-regionow.pl.
– To święto dobrej i zdrowej żywności – mówił z kolei Marek Woźniak. I zwracał uwagę: – Wielkopolskie stoisko jest największe spośród wszystkich regionów reprezentowanych na targach. To dlatego, że Wielkopolska ma wiele do zaoferowania w zakresie żywności regionalnej i tradycyjnej.
„Najsmaczniejsze targi w Polsce” pozwalają nie tylko zaprezentować regionalne specjały, ale też zwrócić uwagę na potrzebę racjonalnego gospodarowania żywnością
Rzeczywiście, prezentowana oferta naszego województwa wyróżniała się wśród innych. Co można było tam zobaczyć i czego spróbować? W tym roku 29 lokalnych producentów, przetwórców i restauratorów zaprezentowało szeroki asortyment różnorodnych regionalnych produktów, opartych na lokalnych i tradycyjnych recepturach. Koneserzy poszukujący wyjątkowych smaków mogli skosztować m.in. serów – smażonych, kozich czy dojrzewających, mięs i wędlin, przetworów mlecznych, miodów, wyrobów piekarniczych i cukierniczych czy olejów tłoczonych na zimno.
Biała jak parmezan?
– Pojawiły się smaki z całej Polski, z czternastu polskich regionów, więc jest kolorowo, barwnie i smacznie. Pod jednym dachem można skosztować wielu produktów, których na co dzień nie spotkamy w Poznaniu czy w Wielkopolsce, bo są z innych zakątków naszego kraju – mówił o atmosferze wydarzenia Krzysztof Grabowski.
Jednak targi od kilku lat – dzięki inicjatywie naszego województwa – to nie tylko polskie specjały, na co zwracał uwagę Marek Woźniak: – Na naszym stoisku gościmy także reprezentację regionów partnerskich. Najbardziej odległym jest południowokoreański Chungcheongnam-do. Obecna jest też Emilia-Romania z Włoch, mołdawski Region Rozwoju Północ, chorwacka żupania vukovarsko-srijemska i niemiecka Brandenburgia.
Zwiedzający chętnie zatrzymywali się zwłaszcza przy stoisku włoskiego regionu partnerskiego naszego województwa, bo kto nie zna takich specjałów, jak parmezan, szynka parmeńska czy mortadela? Przy tej okazji warto zaznaczyć, że i Wielkopolska może pochwalić się produktami, które posiadają unijne Chronione Oznaczenie Geograficzne. Czy kiedyś rogal świętomarciński, wielkopolski ser smażony, andruty kaliskie czy kiełbasa biała parzona będą tak rozpoznawalne w świecie, jak wspomniane przysmaki z Emilii-Romanii?
Misja: nie marnować!
„Najsmaczniejsze targi w Polsce” pozwalają nie tylko zaprezentować regionalne specjały, ale też zwrócić uwagę na potrzebę racjonalnego gospodarowania żywnością. Służy temu prowadzony przez samorząd województwa program zapobiegania marnotrawstwu jedzenia.
W jego ramy wpisywała się część wydarzeń z udziałem gwiazdy targów, którą był Laurentiu „Lorek” Zediu, znany z programu MasterChef Polska.
Pierwszego dnia popularny kucharz poprowadził pokazy kulinarne dla kilkuset uczniów szkół gastronomicznych z całej Wielkopolski – Piły, Rawicza, Brzostowa, Krotoszyna, Nietążkowa, Kępna, Pleszewa, Kalisza, Konina, Liskowa, Wrześni i Poznania.
Atrakcją dla wszystkich zwiedzających był natomiast otwarty pokaz kulinarny, podczas którego „Lorek” zaprezentował dania m.in. z wykorzystaniem żywności zagrożonej marnotrawstwem.
Był też arbitrem w trzeciej edycji Bitwy Małych Mobilnych Kuchni Warsztatowych, w której gotowanie promujące niemarnowanie jedzenia zaprezentowały wielkopolskie banki żywności. W kulinarne szranki stanęły Wielkopolski Bank Żywności w Poznaniu, Bank Żywności w Koninie, Bank Żywności w Pile oraz Bank Żywności w Lesznie.
Autor: ARTUR BOIŃSKI